Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Ulica Gwardzistów w Grójcu posiada chodnik wybudowany w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia z inicjatywy mieszkańców. Burmistrz miasta, Dariusz Gwiazda, uważa, że obecnie miejsce to jest w najgorszym stanie w mieście. Rosnące tam niedawno, a aktualnie wycięte już drzewa to w większości jarzębiny, świerki i brzozy. Grupę mieszkańców bulwersuje jednak fakt ich usunięcia.
Jakie argumenty?
- Budowa nowego, wygodnego chodnika, a później położenie tam asfaltu, wymaga wykonania podbudowy i wymiany krawężników, co wymusiło usunięcie wszystkich drzew - relacjonuje burmistrz, Dariusz Gwiazda. - Mamy na to prawomocną decyzję, w której brak zapisów o konieczności nowych nasadzeń. Nie będzie tam pasa zieleni.
Za taką decyzją komisji mogły przemawiać argumenty, że chodnik jest zbyt wąski, by umieszczać tam jeszcze nasadzenia, a wokół tego terenu i tak jest sporo cienia, które dają rozłożyste i gęste gałęzie drzew, wychylające się z prywatnych posesji. 69 sztuk starych, często uszkodzonych już drzew zostało więc wyciętych na rzecz szerszego, wygodnego pasa dla spacerowiczów.
- Sami mieszkańcy tego miejsca interweniowali w sprawie uporządkowania ulicy, bo stwarzała ona dla nich niebezpieczeństwo - mówi włodarz Grójca. - Poboczem przechadzali się często ludzie starsi, którzy chcieli dostać się na cmentarz. Brak miejsca do swobodnego marszu na pewno był dla nich utrudnieniem. Drzewa pociągały również za sobą koszty i pracę ich regularnej przycinki. Robili to niekiedy sami mieszkańcy ulicy i grójecki Zakład Gospodarki Komunalnej.
Protest mieszkańców
Grupę mieszkańców z ulicy Gwardzistów mocno zirytowała jednak kwestia wycinki. Twierdzą, że przed laty sami sadzili te drzewa i nie zostało z nimi skonsultowane to odważne posunięcie. Jedna z mieszkanek twierdzi, że ze sprawą zwróciła się do Urzędu Gminy, ale burmistrz poinformował ją wówczas, że ewentualność wycinki każdego drzewa będzie rozpatrywana indywidualnie i poddana ocenie pracowników, którzy będą tam kładli kostkę. W niedługim czasie wycięto jednak wszystkie drzewa na pasach zieleni po obydwóch stronach jezdni.
Jaka więc będzie ulica Gwardzistów?
Obecnie przez trzy tygodnie potrwa jeszcze budowa krawężników oraz kładzenie kostki brukowej na ulicy. - Następnie ogłosimy przetarg na firmę, która zajmie się nową asfaltową nawierzchnią. To była jedna z najbardziej zniszczonych i najdłużej nieremontowanych ulic w naszym mieście, a zarazem newralgiczny punkt w komunikacji szczególnie osób pieszych. Zaraz potem zajmiemy się leżącą obok ulicą Drogowców - podsumowuje Dariusz Gwiazda.
Jak widać na załączonych zdjęciach, ulica Gwardzistów i nowo wybudowany pas dla pieszych nie jest jednak miejscem mimo wszystko szczególnie nasłonecznionym. Osiedle gęsto położonych koło siebie domków jednorodzinnych z niemałymi posesjami ogrodowymi, to teren zacieniony ogromnymi niekiedy drzewami, które roztaczają swoje rozłożyste gałęzie poza ogrodzenia i unoszą się nad chodnikiem.
Określenie - ulica Gwardzistów bez zieleni - może być więc ujęte w duży cudzysłów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?