Lekarze wśród uchodźców w powiecie grójeckim. Pięciu znalazło prace w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu
W powiecie grójeckim jest już kilka tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy. Wśród nich są głównie kobiety i dzieci. To osoby o różnym wykształceniu, także medycznym. Kilka osób już znalazło pracę w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu. Na razie nie mogą być zatrudnieni, jako lekarze, bo zabraniają tego przepisy. Potrzebne jest uzyskanie pozwoleń i uprawnień do wykonywaniu zawodu w Polsce. zarząd grójeckiego szpitala podjął decyzję o zatrudnieniu ich na stanowiskach pomocy medycznych. Tak dzieje się w całej Polsce. Lekarzy specjalistów brakuje, a ci spośród uchodźców muszą mieć czas na dopełnienie formalności.
- Już w lutym podpisaliśmy umowy z pięcioma lekarzami z Ukrainy, zatrudniliśmy ich w ramach pomocy medycznej do czasu uzyskania uprawnień. Mamy trzech anestezjologów, neurologa i ginekologa. Już w ubiegłym roku nawiązaliśmy współpracę z lekarzami z Ukrainy to teraz wykorzystujemy ten potencjał. Oni pomagają nowozatrudnionym w porozumieniu. Część ma opanowany język polski, inni uczą się mówić po polsku. Trzeba mieć na uwadze, że to lekarze specjaliści, z wieloletnim doświadczeniem w pracy - podkreśla Joanna Czarnecka.
Jak podkreśla Joanna Czarnecka chociaż na razie, nie wszyscy medycy z Ukrainy płynnie mówią po polsku to nie można im odmówić profesjonalizmu. Prezes Powiatowego Centrum Medycznego przyznaje, że stara się pozyskiwać medyków z największym doświadczeniem a sama współpraca z ukraińskimi lekarzami układa się bardzo dobrze.
Pomoc lekarzy z Ukrainy jest też bezcenna dla ich polskich kolegów. Teraz do szpitala w Grójcu trafia wielu uchodźców, potrzebne jest tłumaczenie, wsparcie dla chorych uchodźców, którzy są w obcym dla siebie kraju.
Opowiada o tym Ala Nazarewicz, ginekolog zatrudniona w grójeckim szpitalu. Pani doktor jest w Polsce od połowy marca, mieszkała w Kijowie, przyjechała do Polski z powodu wojny w Ukrainie. Jak opowiada w filmie nagranym przez grójecki szpital w znalezieniu pracy pomogli jej znajomi.
- Teraz do szpitala w Grójcu trafia wiele pacjentem z Ukrainy. Mogę pomóc moim kolegom w tłumaczeniu - mówi Ala Nazarewicz.
Jak podkreśla szpital w Grójcu jest podobny do tego typu placówek w Ukrainie. Taki sam jest system, procedury leczenia, czy diagnostyki.
- Koledzy ze szpitala przyjęli mnie bardzo dobrze, pomagają mi, bo jeszcze nie znam języka. Na razie nie mogę wrócić do Ukrainy, planuję zostać w szpitalu w Grójcu - mówi w czasie nagrania Ala Nazarewicz.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?