Historyczne wędrówki po Grójcu z Arturem Szlisem. Można poznać historię miasta. W wakacje kolejne okazje

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Zorganizowane grupy wraz z przewodnikiem, którym jest rozmiłowany w historii Artur Szlis, oglądają i omawiają najstarsze zabytki Grójca. Punktami stałymi spacerów są zazwyczaj: kościół, ratusz, rynek, jatki, dawne carskie koszary, pozostałe, nieliczne obiekty ocalałe po grójeckich Żydach, kirkut, remiza strażacka, pierwszy murowany szpital, stacja Grójeckiej Kolejki Wąskotorowej, najstarsza apteka, murał z rekordem Guinsessa, areszt śledczy i siedziba Caritas, z którą związana jest historia największej akcji bojowej grójeckiej Armii Krajowej w latach niemieckiej okupacji. - Przy współpracy z grójecką telewizją (pan Adam Piwowarski) nagraliśmy na ten temat specjalny odcinek dostępny na Youtube - opowiada Artur Szlis.

Skąd wziął się pomysł?

Pomysł historycznych spacerów pojawił się bardzo dawno. - Na początku lat dwutysięcznych w programie nauczania w gimnazjum funkcjonowały różne ścieżki edukacyjne, w tym regionalna. Jako młody, początkujący nauczyciel trafiłem pod opiekę wspaniałego człowieka – Pana Marka Kuliga i wspólnie opracowaliśmy szczegóły takiego programu realizowanego w ramach przedmiotu Wiedza o Społeczeństwie. W jego ramach organizowaliśmy klasowe wycieczki rowerowe. Potem sprawa odeszła do lamusa w związku ze zmianami w programach nauczania.

Temat powrócił w trakcie konsultacji pod nadzorem Pani Moniki Kozłowskiej, która w roku 2019 odpowiadała za organizację uroczystych obchodów 600 - lecia nadania praw miejskich dla Grójca. Odświeżyłem wiadomości, popatrzyłem na mapę, wybrałem obiekty i historie warte przedstawienia, ciekawostki, które słuchacze uwielbiają i które dodają pikanterii i wiadomość poszła w świat - wspomina historyk. Szybko zgromadziła się grupa zainteresowanych tą cenną inicjatywą. Spacer z przewodnikiem ulicami Grójca to niebywała atrakcja dla wszystkich ceniących regionalną kulturę, patriotyzm, historię, a przede wszystkim dla tych - zaciekawionych światem.

Jak było do tej pory?

Odbyły się już dwa duże spacery. Pierwszy, w sierpniu 2019 roku - debiut w ramach obchodów 600 - lecia nadania praw miejskich dla Grójca, drugi w ramach programu zebrania ogromnej kwoty 1,5 miliona złotych na terapię ratującą życie Dominikowi Wojdalskiemu. Pierwszy raz na tę historyczną przygodę wybrało się ponad 120 osób. Drugi spacer - dla Dominika, pomimo siarczystego mrozu, zgromadził około 60 osób. Artur Szlis oprowadzał też młodzież i dzieci w ramach półkolonii letnich i zimowych. Byli to uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1 w Grójcu oraz piłkarze Mazowsza Grójec – w sumie 7 spacerów.

W półkoloniach uczestniczyło około setki dzieci. Miał też okazję oprowadzić po Grójcu młodzież z Niemiec, która była tam na szkolnej wymianie.

Hasło i hulaj dusza

Częstotliwość spacerów jest raczej sporadyczna. - Zapisów nie ma, kto ma ochotę, to przychodzi - tłumaczy przewodnik. Zainteresowanie jest jednak ogromne i ponawiane są pytania o to, kiedy odbędzie się następny spacer. - Dla dzieci organizowałem także grójeckie historyczne gry terenowe, dzięki uprzejmości Pani Magdy Fidelus, autorki scenariusza - relacjonuje Artur Szlis. Obecnie zarezerwował już wycieczkę dla młodych piłkarzy Mazowsza do Skansenu Bojowego 1 Armii Wojska Polskiego w Mniszewie.

- Mam nadzieję, że do sprawy powrócimy w czasie wakacyjnej przerwy - oznajmia historyk. A więc z niecierpliwością czekamy na hasło. I...- hulaj dusza! - jak to mówi ze śmiechem nasz lokalny niezwykły pasjonata.