Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Borkowski-Thieu, dyrygent i założyciel Grójeckiej Orkiestry Kameralnej mówi: kontynuuję tradycję swych przodków

Karolina Wiatrowska
Karolina Wiatrowska
Przodkowie Dariusza Borkowskiego-Thieu pochodzili z okolic Grójca. Młody artysta chce w powiecie grójeckim rozpowszechnić muzykę klasyczną.
Przodkowie Dariusza Borkowskiego-Thieu pochodzili z okolic Grójca. Młody artysta chce w powiecie grójeckim rozpowszechnić muzykę klasyczną. Archiwum prywatne
Dariusz Borkowski-Thieu, młody artysta w swoim dorobku ma wiele osiągnięć jako kameralista i muzyk solowy. Oprócz działalności artystycznej rozwija swoje umiejętności jako menadżer kultury. Przykładem tego jest założenie w 2017 roku, Warsaw Wind Orchestra oraz objęcie w 2016 roku stanowiska dyrektora zarządu Stowarzyszenia „Muzyka Sfer". Jest przede wszystkim założycielem i dyrygentem Grójeckiej Orkiestry Kameralnej.

Czas nauki

Dariusz Borkowski-Thieu urodził się w 1995 roku w Katowicach. Początkowo sztuki muzycznej uczył się grając na akordeonie w PSM I stopnia imienia Karola Kurpińskiego w Warszawie. Naukę gry na waltorni rozpoczął w wieku 15 lat w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia imienia Józefa Elsnera w Warszawie w klasie mgr Andrzeja Kiljanka.

- Naprzeciwko domu, w którym mieszkaliśmy w Warszawie była szkoła muzyczna. Nasi rodzice - bo mam jeszcze dwóch braci także muzyków - zasugerowali, żebyśmy do niej uczęszczali. Swoją naukę zacząłem od gry na akordeonie, ale szło mi bardzo ciężko. Jestem leworęczny, a na akordeonie trzeba grać melodie prawą ręką, ale jakoś udało mi się przebrnąć przez szkołę pierwszego stopnia. To trwało 4 lata. Podczas drugiego stopnia nauki z akordeonu zrezygnowałem, a w ręce wpadła mi waltornia, instrument dęty blaszany, którego w ogóle wcześniej nie znałem, a odkąd poznałem jego możliwości, przepadłem. Waltornia jest jednym z ważniejszych instrumentów w orkiestrze symfonicznej, scala swoim brzemieniem wszystkie inne grupy instrumentów, obecnie głównie wykorzystywana w muzyce filmowej więc tym bardziej byłem zafascynowany jej eksploracją i możliwościami. Podczas edukacji rozwijałem swoje umiejętności również jako dyrygent. W szkole drugiego stopnia założyłem swoją pierwszą orkiestrę, była to „Orkiestra Nieklasyczna” dlatego, że czasami graliśmy bez dyrygenta. Uznałem, że w grupie dobrych muzyków możemy grać sami! - mówi Dariusz Borkowski-Thieu.

Podczas studiów na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie doktora Tomasza Binkowskiego, skupił się na nauce gry na waltorni. - Już podczas studiów organizowałem koncerty kameralne i symfoniczne w Polsce i za granicą m.in. tournée po Niemczech, gdzie w Berlinie koncertowaliśmy dając koncerty sylwestrowe i symfoniczne oraz miesięczne tourne kameralne które odbiliśmy po RPA, grając m.in u ambasadora RP. Wraz z moim artystycznym mentorem profesorem Dariuszem Mikulskim założyliśmy orkiestrę Sinfonia Masovia, która taka działalność kwitła do czasu pandemii. - opowiada.

Pandemia czasem zmian

Na początku pierwszej fali pandemii trafił do Grójca. Do swoich rodzinnych terenów. - Po wojnie moi pradziadkowie osiedlili się pod Tarczynem i stamtąd pochodzi moja rodzina, ale cały region i powiat grójecki są mi doskonale znane. Od dziecka przyjeżdżałem tutaj na wakacje. Mam nawet, dziecięce wspomnienia z Grójcem - bo pierwsze próby nauki pływania podejmowałem na miejskim basenie, niezbyt miło je wspominam, prawie się utopiłem. - śmieje się Dariusz.

Po nauce w Warszawie, postanowił wrócić w te tereny. - Chciałem kontynuować osiągnięcia swoich przodków i jako jedyny wnuk, zająłem się dorobkiem, który po nich pozostał, a przy okazji dzieląc się ze społecznością muzyką. Podczas pandemii nawiązałem współpracę z Grójeckim Ośrodkiem Kultury, w ramach działalności Stowarzyszenia "Muzyka Sfer" organizowaliśmy koncerty kameralne w Pałacu Mała Wieś w Belsku Dużym. Na takie wydarzenia zapraszam muzyków, których poznałem w Warszawie, tych, którzy grają w takich orkiestrach jak Filharmoniach Narodowa i Sinfonii Varsovia, Swoim działaniem staram się więc poziom muzyki klasycznej małymi kroczkami do Grójca sprowadzać - opowiada Dariusz.

W pewnym momencie stwierdził, że Grójec zasługuje na to, aby mieć swoją orkiestrę kameralną oraz szkołę muzyczną.

Grójecka Orkiestra Kameralna powstała z mojej inicjatywy. Wielokrotnie grałem w różnych orkiestrach kameralnych w różnych miastach, jako muzyk doangażowany. W każdym większym mieście jest to popularna grupa muzyków i to właśnie wokół niej życie kulturalno-muzyczne się toczy. W Grójeckim Ośrodku Kultury do tej pory nie było zespołu profesjonalnego, który byłby złożony z ludzi, którzy są miejscowi, a jednocześnie uzdolnieni, a zaręczam, że w Grójcu jest mnóstwo takich osób. W skład tej grupy wchodzą osoby mieszkające w Grójcu lub okolicach, ale jeśli brakuje nam muzyków zapraszam ich z Warszawy. Powoli pokazuję społeczności artystycznej w Warszawie, że w Grójcu też można muzykę klasyczną lub jazzową, musicalową grać. Do tej pory pod kątem muzycznym czegoś takiego w tym miejscu nie było - tłumaczy.

Jego pomysłem było, aby solistów, którzy uczą się w Grójeckim Ośrodku Kultury pokazać szerzej, w pięknej oprawie muzycznej. - Co innego słuchać solisty do podkładu muzycznego, a co innego słuchać go razem z szeregiem instrumentów i muzyki granej na żywo. To są zupełnie inne wrażenia słuchowe. Zarówno dla solisty jak i publiczności. Podczas pandemii zorganizowaliśmy także kilka koncertów online, co było całkowicie nowym doświadczeniem - wspomina muzyk.

Projekt szkoły muzycznej, niezwykle złożony i długoterminowy zainicjowałem wraz z Naczelnik edukacji miasta, Panią Moniką Kozłowską, dzięki której udało się zapoczątkować ten proces uzyskując praktycznie pełne poparcie Rady Miasta Grójec. - Inicjatywa ta ma sens z wielu powodów, obecnie pomiędzy Warszawą a Radomiem nie ma zbyt wielu Państwowych Szkół Muzycznych, które mogły by dać szanse na rozwój talentów dla najmłodszych - dodaje.

Plany na przyszłość

Jego kariera muzyczna w tym roku kieruje się głównie w stronę stolicy, ale dyrygent nie zapomina o Grójcu. Zauroczony pięknymi obiektami pałacowymi na terenie grójeckim, chciałby zorganizować festiwal muzyki klasycznej. - Będąc w Warszawie nie miałem pojęcia jakimi pięknymi pałacami stoi powiat grójecki i okolica. Zafascynowany tym, chciałbym stworzyć festiwal, święto muzyczne, które w tych pałacach będzie można zorganizować. Wydarzenie, które mogłoby potrwać od 2 do 4 dni, coś w stylu festiwalu w Radziejowicach, który odbywa się już 28 raz, na który przyjeżdża publiczność z Warszawy, żeby delektować się muzyką klasyczną. Wszystko zależy od sytuacji pandemicznej, ale chciałbym i mam nadzieje, że mi się uda, zorganizować takie wydarzenie już w tym roku - zapowiada.

To dla mnie bardzo ważne, chciałbym pokazywać muzykę klasyczną młodemu pokoleniu. Jeśli nie będziemy zabiegać o słuchaczy młodego pokolenia, to przyjdzie czas, że nie będziemy mieli dla kogo grać. Muzyka klasyczna jest jak studnia bez dna, jest tak piękną dziedziną sztuki, że warto w nią inwestować i pokazywać społeczeństwu. Festiwal „Pałace Muzyki”, bo tak chcemy ten festiwal nazwać - mówi Dariusz Borkowski-Thieu.

W tym roku młody muzyk chce także wziąć udział w wydarzeniach w Terminalu Kultury Gocław. - Kiedy założyłem Młodzieżową Warszawską Orkiestrę Dętą, dostaliśmy propozycję, aby swoją działalność artystyczną kontynuować w nowo wybudowanym, największym obiekcie kulturalnym obecnie w Warszawie, Terminalu Kultury, dostaliśmy szansę, aby rozwijać swoje projekty i mam nadzieję, że nam się uda. Skupię na pewno energię na tym miejscu, niemniej będę chciał zapraszać do współpracy solistów z Grójca, a jest to niesamowicie utalentowane w muzyków miasto - zapowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grojec.naszemiasto.pl Nasze Miasto